Blog

Paraliż dróg w Niemczech. Co dalej?

Author: Marek Szymański
Paraliż dróg w Niemczech

Niemcy są sparaliżowane. Protestują rolnicy, ale także przewoźnicy, a za chwilę do strajku dołączą maszyniści, a więc niemieckie koleje. Sparaliżowane są wyjazdy z autostrad, a jeśli protest nie zakończy się w ciągu kilku dni, dostawy wielu towarów w całej Europie mogą zostać wstrzymane.

Protest koordynuje Niemiecki Związek Rolników oraz Federalny Związek Transportu Drogowego, Logistyki i Utylizacji (BGL). Blokada dróg i szlaków kolejowych może mieć poważne konsekwencje dla gospodarki niemieckiej, ale także łańcuchów dostaw w całej Europie. Protesty zatrzymały np. produkcję w jednym z zakładów Volkswagena.

O co chodzi protestującym rolnikom i firmom transportowym? O powrót do wstrzymanych przez rząd dotacji sektorowych oraz nadmierne obciążenie przedsiębiorców i rolników kosztami emisji CO2. Niemiecki budżet potrzebuje bowiem dodatkowych środków związanych m.in. z realizacją pakietu klimatycznego, czyli rezygnacją z taniego gazu i elektrowni atomowych oraz planem drastycznego zmniejszenia emisji dwutlenku węgla. Jak informuje Bloomberg, dostawy paliwa w niektórych częściach południowych Niemiec zostały zakłócone, ponieważ rolnicy zablokowali drogi i autostrady w proteście przeciwko planowanemu wycofywaniu dotacji rolnych. 

Realizacja celów klimatycznych mocno bowiem dotyka producentów żywności oraz sektor transportowy. – Każde z państw boryka się z innymi sposobami ograniczania rolnictwa, które w mniejszy lub większy sposób wynikają z prowadzonej przez Unię Europejską polityki klimatycznej. Jednak wraz z rosnącymi wymaganiami wobec rolników europejskich, Unia Europejska godzi się na ogromny import produktów rolno-spożywczych z Ukrainy. To niszczy europejskich rolników – komentuje polski Instytut Gospodarki Rolnej.

Do protestu dołączają także rolnicy z innych krajów, blokując przejścia graniczne. Do rolników niemieckich dołączyli holenderscy i polscy, ale także rolnicy z Rumunii, Francji, Belgii, Austrii i Węgier, Luksemburga i Szwajcarii. Jak podają eksperci, należy spodziewać się także zakłócenia operacji  w niemieckich portach Hamburg, Bremerhaven i Wilhelmshaven.