Ożywienie łańcuchów dostaw na Wschodzie?
Choć trudno w to uwierzyć, ale wiele wskazuje na to, że mimo trwającej od roku wojny w Ukrainie łańcuchy dostaw zaczynają znowu działać normalnie. No, może nie do końca normalnie, ale widoczne są pewne symptomy poprawy.
Jak wynika z ostatnich danych ośrodka analitycznego Opendatabot, w Ukrainie działa obecnie 1,2 mln dużych firm, a małych i średnich – ponad 2 miliony. Co brzmi optymistycznie, liczba zakładanych firm pięciokrotnie przewyższa liczbę firm zlikwidowanych. Symptomy ożywienia gospodarczego mają oczywiście spory wpływ na pracę łańcuchów dostaw.
Przytoczone dane, które zostały właśnie opublikowane, dotyczą okresu 1 kwietnia 2022 – 1 kwietnia 2023, a tendencja w zakładaniu nowych firm (szczególnie najmniejszych) jest rosnąca. Aby jednak łańcuchy dostaw w kierunku europejskim oraz wschodnim (z Unii Europejskiej) mogły pracować normalnie, konieczna jest szybka odbudowa Ukrainy. Jak obliczył z kolei ośrodek Allianz Trade, potrzeba 150-200 mld euro prywatnych inwestycji (m.in. w infrastrukturę, służbę zdrowia, bezpieczeństwo cyfrowe i energetyczne), aby kraj wrócił do normalności.
Dobrą informacją dla międzynarodowych łańcuchów dostaw są także wyniki gospodarcze Chin, którym najwidoczniej nie zaszkodził konflikt w Ukrainie. Chińskie Narodowe Biuro Statystyczne podało właśnie, że w pierwszym kwartale 2023 r. wzrost gospodarczy wyniósł tam 4,5% (rok do roku). To sporo więcej niż się spodziewano. Eksperci uważają, że to przede wszystkim efekt zniesienia drastycznych ograniczeń związanych z pandemią.