Stacje ładowania co 100 kilometrów
Unijne działania związane z realizacją celów klimatycznych nabrały tempa. Jak wiemy, w ramach założeń pakietu #FitFor55, państwa unijne mają do 2030 r. ograniczyć emisję gazów cieplarnianych o 55% (oczywiście dotyczy to także transportu ciężarowego).
Teraz Parlament Europejski przyjął stanowisko w sprawie stacji ładowania pojazdów. Zdaniem ACEA (The European Automobile Manufacturers Association), to krok w dobrą stronę, ale…
No właśnie, zanim napiszemy jakie zastrzeżenia ma ACEA, wspomnijmy o treści stanowiska Parlamentu Europejskiego. Europarlamentarzyści chcą, aby stacje ładowania pojazdów dostawczych rozmieszczone były co 60 kilometrów, a ciężarówek co 100 kilometrów.
Co najmniej co 100 kilometrów mają zostać także ulokowane stacje tankowania wodoru. Do 2024 r. kraje członkowskie UE mają poinformować parlament, jak chcą osiągnąć te cele.
Jak zwraca uwagę dyrektor generalna ACEA Sigrid de Vries, przyjęta przez parlament ilość stacji ładowania to absolutne minimum, bo potrzeby są wielokrotnie większe.
Niezbędne są także inwestycje prywatne, których gwarantem powinna być Komisja Europejska. Według obliczeń ACEA, moc stacji ładowania pojazdów powinna wynieść do 2030 r. 6,5 tysiąca kW, podczas gdy Komisja Europejska zakłada tylko 3,5 tysiąca kW.
Otwartą kwestią pozostaje także kwestia rozmieszczenia stacji ładowania, ponieważ musiałoby przybyć kilkadziesiąt tysięcy miejsc parkingowych dla samochodów ciężarowych. Tymczasem w Europie brakuje parkingów dla ciężarówek.